piątek, 17 grudnia 2010

zero ileśtam ! < 3

Nigdy nie uwierzyłabym, gdyby ktoś mi powiedział, że będę siedzieć na angielskim robić zdjęcia, słuchać muzyki, robić zdjęcia i malować się . Kiedyś może zareagowałabym śmiechem, ale teraz uważam to za jedyną możliwość na angolu . ^^
Idę we wtorek do fryzjera ! ; * w końcu . albo nie . znów będę słyszeć, że mam rozdwojone końcówki . i chuj . I tak nie kupie sobie tego jedwabiu ;d . bo po co ?
będę się obcinać tak jak ta laska !



Mi się podoba jak ona wgląda ! te włoski są śliczne. Zakochałam się w ich kolorze . ale to chyba źle nie jest ze mną co nie ? oO . NIE , NIE , NIE !! brr .. zimo ! idź spać chce lato . ;/ bo będzie przipał ; * . Robimy Pacmana ? Będziemy grać na korytarzu . Nat szykuj się ;d . już robiłam tego żółtego ale się pogniótł . bo straszyłam nim wszystkich ;d. Zdupcyło się coś ale to nic. Więc siedzę, jem panna cotte z jagodami ^^ (a te jogurt Jogoblella tuczą ? oO) i myślę
. myślę . myślę . i myślę . tylko szkoda, że jeszcze nic nie wymyśliłam ;[ . ogarogarogar !

Nie chce być
emo czy tam scene . chce być marć jaką byłam kiedyś . nikim innym . ale dla innych liczyć się to nie będzie , ważne, że powiedzą swoje, a ja znów będę siedzieć na parapecie ze swoim latte i będę miała wszystko w dupie . Nie nawet jak usłyszę coś co będzie mi sprawiało przykrość - stanę przed tą osobą, popatrzę się jej w oczy i powiem, że jest żałosna .

Czasami chciałabym być kimś innym.
Czasami chciałabym być wredną,
zimną suką, dlatego, że może wtedy
nic bym nie czuła. Na niczym by mi nie
zależało, do niczego bym się nie
przywiązała, za niczym bym nie tęskniła.
; **

Brak komentarzy: