Czuję się totalnie sfrustrowana. Czy w XXI wieku nie istnieje coś takiego jak indywidualność? Do kurwy nędzy. Najlepiej ludzie niech zamienią się w jedną osobę i będzie zajebiście. Oryginalność ginie, nie widzicie? Jak tak można? Wkurwiłam się teraz niemiłosiernie. Będzie piekło ludzie! I nie mówię tego pod wpływem impulsu. Wiedzcie, że to co złe, to JA. i to jest końcem.. i nowym początkiem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz