boże, boże, boże . możliwe, że to moja ostatnia notka - w poniedziałek mamy wywiadówke, a dzisiaj przyszłam o 15.25 do domu (tak mi sie wydaje bynajmniej) . więc .. pojechałyśmy z Marlenką z Natt. do domu . fajnie i woog. było . ale z bytomskiej musiałyśmy jechać z powrotem na Chemik . i sie okazało, że busy jeżdżą tak jak w święta (bo było wczoraj). mamo . wsiadłyśmy do busa i luz . tylko czemu sie okazało, że stoimy? life is brutal kotku . czyli kradli węgiel . Ej . wiesz, że na jednym takim wagonie cały Bytków idzie ogrzać? ^^ . i tak chyba 30 min stałyśmy z Marleną . Oczywiście opierdol dostałam od babci, a teraz jak mama przyjdzie to chyba mnie zabije . Robiłam zdjęcia ! Tylko musze je przerobić i dodam je ! ^^ . boże . gdzie ta Ada ? oO, chce mi sie spać więc niech sie lepiej określi czy przyjdzie czy nie . przyjdzie . pisałam z nią właśnie. tylko jej starsi wrócą z scc . więc . dodaję fotke . i do .. kiedyś tam ^^ .
` świeże. zrobione jakieś .. 35 min temu . (ale ja dokładna jestem )
`Wariatek się nie kocha. Wariatki można lubić. Niektórzy je nawet uwielbiają. Wariatki śmieszą. Wkurzają. Rozbawiają. Są świetnymi kumpelami. Potrafią słuchać. Można im się zwierzać. Ale nigdy nie będą Najważniejsze. Bo przecież to tylko wariatki. I w końcu przestają być potrzebne. Są za głośne. I niewielu wie, że one też mają uczucia. I potrafią płakać. Wariatek się nie kocha. Nie od tego są. Może za mało im zwyczajności po prostu? Bo z wariatką trudno jest długo wytrzymać. Może dlatego są niekochane? Wariatek się nie da pokochać. Tak prawdziwie. Do bólu. Wariatki zawsze będą tylko wariatkami.
3 komentarze:
fajnie ,że dodałaś na moje życzenie :) ale szkoda ,że tylko jedno i tak przerobione.. ;/
Liczę na więcej.x3
zapraszxam do skomentoweania kolejnych notek na moim blogu :**
fajny blog.. dodałam się do obserwujących.Pozdrawiam!:)
jeeej, świetne notki !
mogę je czytać cały czas ! ;*
więcej !
zapraszam do mnie :D
jeśli Ci się spodoba skomentuj i dodaj do obserwowanych :*
Prześlij komentarz