dobra zaczynam od rana !
Na treningu ledwo uszłam z życiem . a może mój palec .
potem lekcje !
`historia - mamo . skąd ta pani bierze teksty? z tymbarka ? bo nie ma dżemu w pudliszkach ? oO wtf ?
`wf - pinglejszyn ! hahaha . wspominałyśmy komers z Justyną . mamo - jaki nie ogar xd . chyba 100 razy przepuściłam piłeczke
`matma - kartkówka . nic nie umiałam i Justyna mnie ratowała . haha. tępe .
`polski - nuuuda . z resztą jak zawsze ! brr .
`inforamtyka - coś się chyba popsuło . bo nie szło skopiować obrazków z google . kolorowałam kratki na kartce .
`fizyka - o mamo ! But jest geniusz ! Roztoczek i Sroka też . Sroka wymyślił nową "zabawe" na lekcjach . Żyje ktoś kartke , robi kulke i rzuca na np . sufit . I pani Roztoka przyłapała . musiał sprzątać . tylko n jest o rok starszy (tak . raz nie zdał ,ale kij z nim xd) a ma 1.20 ! i on sufit sprzątał xd . dziwne nie ? Tak z 20 minut pani nas uciszała . Jak był dzwonek But włączył Pewex i zaczął tańczyć ! a my zgon
` chemia - byłam przy tablicy ! aj . jaki zgon
Potem poszłam do domu i zjadłam obiad ! i do Adzika . siedziałyśmy, gadałyśmy . potem Ada wpadła na genialny pomysł, żeby iść do sklepu . no to okej . obrałyśmy się i obskoczyłyśmy : taki sklep z ciuchami [takiej dokładnej nazwy to on nie ma . chyba.] , PEPCO [ej . jakie tam są fajne rzeczy z HK i nie tylko .] , potem wpadła Ada na pomysł, żeby jechać do scc . ale ja nie chciałam . bo moja babcia jest przewrażliwiona . i postanowiłyśmy jechać do centrum Siemców . jaki przypał . żadnego busa nie było . no to z trepa ! i tak w ok. 15 minut dotarłyśmy do "Story" haha . oczywiście pomyliłam Hute z Fabudem (ale cicho xd) . Ada kupiła sobie taką fajną bluzke . w kwiatki czerwone . KURDE ! podoba mi sie ta bluzka, ale nie kupie sobie takiej samej (wszystkie były w inne kwiatki, ale miały ten sam fason), bo by mnie zabiła . widziałam też pare innych fajnych rzeczy . na przykład taką duużą różową bluzke . aaj ! Lovciajmy Story xd . i jak już wyszłyśmy to luz . przeszłyśmy przez całą główną ulicę i poszłyśmy na busa . ale nie było żadnego ! no to znowu dreptałyśmy do domu na nogach . boże . 20 minut . i tak oto spędziłam dzień . ciekawie, nie ? chce wam się to w ogóle czytać ? oO . jak piszę w edytorze to luuz . wydaje mi się, że mało go jest, ale jak dodam to już jest więcej . haha .
1 komentarz:
To co, nie lubisz pieszych spacerów??
Wpadnij do mnie
Prześlij komentarz