nie wiem czy to normalne, zarzucać samotność? skąd druga osoba może wiedzieć, w jakim jest stanie, jak się czuje. bezsensu.
dzisiejszy dzień (a raczej poranek) może z Adą, a jak nie, to posiedzę sama w domu. co mi tam. i tak się przwyczaiłam. w każdym razie idę prostować włosy, malować i w końcu ubrać. amen.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz