(kopia robocza z wczoraj)
Łuu! jestem, jestem . Ale to tak już totalnie. Ogólnie było fajnie. Fajna ekipa. Fajna dupa w samych bokserkach na balkonie obok.
Pogoda, animatorzy. Dobra nie przynudzam .
Było mrymraśnie, jakby to niektórzy określili. Najbardziej będę tęsknić za Bobim i Bogdanem, którzy przychodzili do nas po animacjach i luźno gadaliśmy. W Varnie kupiłam jelly watch'a i jestem prze szczęśliwa, że mam teraz 2. Był w tubie z 4 paskami i mam teraz czerwony, zielony, jasno niebieski, różowy i fioletowy pasek! Tak więc jest ok.
Opłaca się z Bułgarii przywieść lakiery bo są po 3 lev. czyli około 6 zł za sztukę.
(dzisiaj)
Jestem obolała i mam w głowie meksyk. Katar i gardło są na wykończeniu, tak więc latam po domu jak idiotka ubrana w totalnie grube skarpetko kolanówki i dres. Rano przeżywałam komediodramat w Kauflandzie (wspominałam o tym, że w Bułgarii też są Kauflandy i Tesco i wszystkie te duże sklepy (niestety nie było Biedronki)). Musiałam ciekawie wyglądać z totalnie nieogarniętymi włosami, bladą twarzą i moim chodem , podobnym bo babci z "balkonikiem". Oprócz marudzenia, że źle się czuję, nabyłam nowe spodnie. To było takie moje "must have" i jeszcze były ostatnie 2 rozmiary, z czego kupiłam idealne je!
Aktualnie siedzę i zapijam się Frugo. Tak więc, jak ktoś powiedział "NO TO FRUGO!" (teraz zauważyłam, że pisze to na etykiecie XD). Miałam jechać w góry dzisiaj i wchodzić na Rysy. Klamry, łańcuch, te sprawy... Ale warunki pogodowe są zbyt niesprzyjające.
http://youtu.be/t-vTaktsUSw
20:20 Marta.
Zapomniałam napisać, że nie wierzę w to, że Amy nie żyje. może nie byłam jej wielką fanką, za którą dam się pokroić, ale w trakcie słuchania jej piosenek przechodzą mnie dreszcze. I tak jak to Kora powiedziała, że nienawidzi jej, że umarła. Czeka na jej nową płyte, chociaż wie, że sie na nią nie doczeka. Przy najbliższej okazji chcę rozejrzeć się za "Back to Black".